Prywatny detektyw - fakty i mity

W 2014 roku minister Gowin, uwolnił wiele zawodów, w tym zawód detektywa. Od tego czasu detektywem może zostać każdy.

Jak zostać detektywem?

1. Wystarczy, że ukończysz kurs trwający 56 godzin, wykonasz badania lekarskie, złożysz wniosek do lokalnego WPA, a po pozytywnej weryfikacji przez WPA opłacisz kwotę stanowiącą 50% średniej krajowej za ostatni kwartał tytułem opłaty za wydanie licencji i – uwaga – jesteś już detektywem.
2. Mając już w ręku licencję detektywa, pozostaje ci jedynie złożenie wniosku do MSWiA.
3. Po pozytywnej weryfikacji przez MSWiA należy wykupić obowiązkowe ubezpieczenie OC – i już.
4. Po wpisie do rejestru działalności regulowanego w zakresie usług detektywistycznych prowadzonego przez MSWiA masz już wszystko i możesz podbijać świat. I tu właśnie zaczynają się schody...

Zawód detektywa – seriale kontra rzeczywistość

Nie mając wiedzy, sprzętu, kontaktów zderzasz się z szarą rzeczywistością. Nagle okazuje się, że nie jest tak kolorowo, jak ci się wydawało. Dodatkowo zawód detektywa, często jest przekoloryzowany w telewizji i prasie. Potencjalny klient, oglądając seriale w telewizji, jest przekonany, że taki detektyw może wszystko i zwracając się do niego po pomoc, oczekuje tego, co zobaczył w serialu. W czasie kiedy detektyw tłumaczy mu, co może, a czego nie może zrobić, taki klient bywa rozczarowany i rozgoryczony.

Jakie uprawnienia ma prywatny detektyw?

Najszerszym uprawnieniem wynikającym z ustawy o usługach detektywistycznych z 6 lipca 2001 roku jest zbieranie informacji o osobie bez uzyskania zgody tej osoby. Niby uprawnienie szerokie, ale mocno obwarowane przepisami prawa. Więcej w tej ustawie zakazów niż uprawnień.

Często, realizując zlecenia na rzecz klienta, detektyw musi poruszać się na granicy prawa, aby osiągnąć zamierzony cel. Wykonując swoją pracę, musi również zwracać uwagę na swojego klienta, który często w przypływie emocji poucza go lub też pojawia się na miejscu realizacji, aby upewnić się, czy detektyw na pewno wykonuje swoją robotę.

Plagą rynku jest również fakt, że wiele biur lub agencji działa obecnie bez stosownych uprawnień, tj. bez wpisu do rejestru MSWiA, bez licencji oraz ważnej polisy OC. Tego typu firmy mydlą oczy klientom, obiecując nierealne rzeczy, często też nie podpisują z nimi żadnej umowy oraz nie wystawiają faktur. Sprawozdania przez nie napisane są wątpliwej jakości i nie mają żadnej mocy dowodowej w procesach cywilnych oraz karnych. Dzieje się tak, ponieważ nikt tak naprawdę nie weryfikuje takiego biura lub agencji.

Dla przypomnienia dla potencjalnych klientów, biuro lub agencja działająca zgodnie z obowiązującym w Polsce prawem powinna posiadać trzy podstawowe dokumenty, tj.:

• wpis do rejestru MSWiA,
• opłaconą polisę OC,
• licencję detektywa wydaną przez lokalnego Komendanta Wojewódzkiego Policji.

Dopiero po okazaniu ww. dokumentów potencjalny klient powinien zdecydować się na podpisanie umowy.